"Ktoś podsłuchuje, ale to nie my". Doradca Putina o ujawnionych nagraniach

Dodano:
Jurij Uszakow i Władimir Putin Źródło: Wikimedia Commons
Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow nie zaprzeczył autentyczności ujawnionego zapisu jego rozmowy ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Stevem Witkoffem.

Agencja Bloomberg ujawniła nagrania, na których Witkoff doradza Uszakowowi, jak rozmawiać z Donaldem Trumpem, aby zapewnić sobie jego poparcie.

Z materiału wynika, że Witkoff sugerował Rosjanom zorganizowanie rozmowy telefonicznej między Trumpem a Putinem przed wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu oraz wykorzystanie wcześniej zawartego porozumienia w sprawie Strefy Gazy jako sposobu na rozwiązanie kwestii ukraińskiej. Uszakow zgodził się z częścią tych rad.

Bloomberg opublikował również zapis rozmowy Uszakowa z innym doradcą Putina, Kiriłłem Dmitrijewem. Wynika z niej, że Dmitrijew miał wskazać Witkoffowi rosyjskie żądania w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie, które następnie zostały przedstawione jako plan pokojowy Trumpa.

Uszakow: To nie my podsłuchujemy

Uszakow pytany o sprawę nie potrafił powiedzieć, w jaki sposób amerykańscy dziennikarze weszli w posiadanie tych nagrań. – Ktoś je ujawnia, ktoś podsłuchuje, ale to nie my – przekonywał w rozmowie z dziennikarzem rosyjskiej telewizji państwowej Pawłem Zarubinem.

Uszakow tłumaczył, że rozmawia z Witkoffem dość często, ale nie komentuje treści ich rozmów. Jego zdaniem, takie przecieki są publikowane, "aby utrudnić" proces negocjacji.

– Jest mało prawdopodobne, aby robiono to w celu poprawy relacji (między Rosją a USA). Są one budowane teraz, budowane z trudem. Budowane poprzez tego rodzaju kontakty, w tym telefoniczne – argumentował.

Uszakow przekazał też, że Witkoff przyjedzie do Moskwy w przyszłym tygodniu. – Będzie tam on i wielu innych urzędników administracji zaangażowanych w sprawy ukraińskie – dodał.

Informację potwierdził Donald Trump. Według niego, do ustalenia porozumienia pokojowego zostało tylko kilka punktów spornych, wobec czego polecił Witkoffowi spotkać się z Putinem, a sekretarza armii USA Dana Driscolla wysłał na rozmowy z Ukraińcami.

Witkoff nagrany z Rosjanami. Trump: Standardowa forma negocjacji

Trump pytany o doniesienia Bloomberga stwierdził, że nie słyszał nagrania rozmowy, ale że nie jest to dla niego zaskoczeniem, ponieważ "tak właśnie robi negocjator". – To bardzo standardowa forma negocjacji. Wyobrażam sobie, że to samo mówi Ukrainie, bo każda ze stron musi coś dać i coś wziąć – ocenił.

Dopytywany, czy nie martwi go fakt, że Witkoff jest zbyt prorosyjski, prezydent USA zaprzeczył i zaczął mówić, że wojna na Ukrainie może trwać latami i że Rosja ma w niej przewagę.

Źródło: Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...